Z dniem dzisiejszym rusza nowy cykl na e-zinie, w którym zamieszczać będę różnego rodzaju ciekawostki o Japonii, zaprezentowane w prasie.
Z pewnością nie będą to wpisy regularne, ale jak tylko znajdę coś interesującego, co mógłbym Wam pokazać, to z pewnością od razu to uczynię.
Zaczynamy od trzech skanów z łódzkiej gazety - Express Ilustrowany.
Nie mam fejsa, a temat zamieściłeś jedynie na facebooku. Pozwól więc, że napiszę o tym w tym miejscu. Chodzi mi o listę 12 najlepszych anime. Moim zdaniem jest tam zdecydowanie za mało animacji studia Ghibli, które to są przecież uznawane za najlepsze przez samych Japończyków. Nie chodzi tu tylko o genialne Spirited Away: W Krainie Bogów (zdobywca Oscara), ale także o Podniebną pocztę Kiki, Mój sąsiad Totoro czy Laputa - Podniebny zamek. Są to rzeczy wybitne, w przeciwieństwie do większości pozycji na tej liście.
OdpowiedzUsuńW zupełności się z Tobą zgodze, że produkcje Ghibli są wyjątkowe i każda z nich jest genialna. Są to anime, które po prostu trzeba znać.
UsuńTak jak napisałem na fb, problem z takimi listami jest taki, że zmieści się tylko 12 pozycji i ciężko jest zamieścić wszystko co się chce.
Uważam natomiast, że większość z umieszczonych również jest doskonała choć zupełnie inna od Ghibli. Taki Akira GITS czy kilka innych to klasyka japońskiej animacji.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam ;)