niedziela, 29 listopada 2015

(Kilka słów na temat...) Srebrny Trójkąt Moto Hagio idealne S-F czy mangowy niewypał?

"Srebrny Trójkąt" Moto Hagio to powszechnie uznawana klasyka jeśli chodzi o japońskie, komiksowe s-f. W Japonii wydana w roku 1994, ponad dwadzieścia lat później trafia do polskich sklepów i tu i ówdzie można przeczytać głosy zachwytu nad tym tytułem. Niestety, w żadnym wypadku nie jestem w stanie dołączyć do tego grona i z przekonaniem mangę te polecać i komplementować.


środa, 25 listopada 2015

(Recenzja) Yuki Urushibara - Mushishi #3

Zaplanowana na dziesięć tomów manga "Mushishi", doczekała się na początku października trzeciego tomu polskiej edycji. Można więc bez większego ryzyka stwierdzić, że zyskała ona grono wiernych fanów. Ci, którym z tym tytułem nie jest do końca po drodze, też pewnie mają już wyrobione zdanie na jej temat. Z pewnością natomiast, każda z osób, która miały okazję zapoznać się choć z jednym tomem, potwierdzi, że jest to komiks z jednej strony specyficzny, a z drugiej wyjątkowy.


poniedziałek, 16 listopada 2015

(Wywiad) Dariusz Stańczyk - Za młodu zastanawiałem się, jak amerykańscy superbohaterowie poruszaliby się po Warszawie.

W ostatni weekend wraz z Dariuszem Stańczykiem, scenarzystą "Lisa", przeprowadziliśmy szybką akcję w postaci krótkiego wywiadu. Efekty naszej pracy możecie przeczytać poniżej.

Dariusza pytałem o kilka rzeczy, które pojawiają się w praktycznie każdym wywiadzie (ehh ten wątek crossovera), którego udziela, ale jest też parę wątków chyba wcześniej nieporuszonych. Starałem się wyciągnąć też trochę informacji nie do końca związanych z "Lisem", ale scenarzysta dyplomatycznie odsyłał do innych osób (heh).

Zapraszam do lektury.

środa, 11 listopada 2015

piątek, 6 listopada 2015

(Recenzja) Masasumi Kakizaki - Green Blood #1

Starsi czytelnicy mang (ale i komiksów w ogóle) ostatnie miesiące (lub może już lata) mogą traktować jako prawdziwe Eldorado. Co i rusz na rynku ukazują się pozycje godne zainteresowania. Spójrzmy chociaż na taki październik w J.P.F-ie, który przygotował kilka premier i każda lepsza od poprzedniej. Po "nowym Tezuce", wydali oni też pierwszy tom Green Blood i nie waham się zaryzykować stwierdzenia, że to może być kolejny wydawniczy hit.