wtorek, 14 maja 2013

(Info) II Festiwal Kultury Japonii Ichigo Matsuri w Katowicach

W połowie czerwca w Katowicach odbędzie się ciekawie zapowiadająca się impreza z Krajem Kwitnącej Wiśni w roli głównej. Poniżej kilka informacji na jej temat.






W dniach 15-16 czerwca 2013 w Katowicach odbędzie się "II Festiwalu Kultury Japonii ICHIGO Matsuri" Ponad 150 godzin atrakcji, pokazy, warsztaty, preselekcje i wiele innych.

Serdecznie zapraszamy!


II Festiwal Kultury Japońskiej ICHIGO Matsuri
15-16 czerwca 2013
sobota 9:00-23:00
niedziela 9:00-20:30
Katowice, ul. Moniuszki 7

Więcej informacji pod adresem: ichigo.pl

6 komentarzy:

  1. Napiszę w tym miejscu, bo nie mam fejsa odnośnie rankingu ekranizacji komiksowych. Ogólnie zgadzam się z propozycjami. Na pewno ,,Liga niezwykłych dżentelmenów" to największy niewypał, głównie z powodu zmiany fabuły w porównaniu z komiksem. Nie godzi się poprawiać Alana Moorea. Na drugim miejscu dałbym ,,Mroczny rycerz powstaje", gdyż ma się to nijak do komiksu, a Christian Bale to najgorszy Batman w historii, mimo że uwielbiam tego aktora w innych filmach. Niepotrzebnie znalazł się na tej liście Punisher. Z komiksem ma to może niezbyt dużo wspólnego, jednak klimat i podobieństwo aktora do komiksowej postaci zasługują na wyróżnienie. Co ty o tym sądzisz, Jarosławie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wkleję mój wpis z FB:

    Ja natomiast w dużej mierze zgodziłbym się z tą listą. O poszczególnych miejscach nie dyskutuje, ale założenie dość słuszne. Nowy Batman dla mnie osobiście był straszny i wynudziłem się na nim przednio. Zdecydowanie za mało "Batmana w Batmanie". Z kolei stare Batmany mi podeszły. Wiem, że nie są to filmy "głębokie" i wielkim przekazem, ale nie o to chyba chodzi w kinie superbohaterskim. Batman Forever, Batman i Robin to tytuły, do których chętnie wracam.
    Co do Spidera (nowego) to mam mieszane uczucia. Z jednej strony nie był zły, ale z drugiej miałem wrażenie, że już to wiele razy widziałem. Wolałbym zobaczyć ekranizację walki z innym łotrem,którego do tej pory nie pokazano, niż na nowo opowiadać historię powstania Pająka.
    Z umieszczeniem na iście Daredevila, Transformersów, Ghost Ridera nie dyskutuje, bo to był naprawdę chłam.
    Moje pytanie brzmi - gdzie jest w tym zestawieniu choćby..."Żyleta"? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przez stare Batmany rozumiem Batmana z 1989 roku ze świetną rolą Nicholsona i Batman Powraca z 1992 roku. To były świetne filmy. Reszta to paździeż. Co do Ghost Ridera, to nie zgadzam się. Pierwsza część była naprawdę dobra, Cage poradził sobie znakomicie.

      Usuń
    2. No tak z tym, absolutnie nie dyskutuje. Dwa pierwsze Batmany były genialne. Mi chodziło o kolejne części, które bardzo często są krytykowane - co w pewnym sensie rozumiem - ale mi się podobały. Komiksowa rozrywka w czystej "trykociarskiej" postaci ;)

      Usuń
    3. Cześć Jarosław. Jaka będzie następna recenzja i kiedy? Pozdrawiam.

      Usuń
    4. Cześć.

      Następna w planach jest recenzja Sin City - Girlsy, gorzała i giwery. Jutro będzie opublikowana.

      Pozdrawiam.

      Usuń