Być może już wkrótce zakup i czytanie mangi Death Note, będzie zakazane w Rosji. Chce tego grupa rodziców, która domaga się wprowadzenia zakazu od prezydenta Rosji Władimira Putina.
W liście otwartym skarżą się oni na to, że manga jest lekturą szkodliwą, która może doprowadzić do śmierci. Rosyjscy rodzice argumentują to wydarzeniem, które miało miejsce jakiś czas temu w Rosji. 15 - latka wyskoczyła tam z okna swojego domu, zostawiając list pożegnalny - w "towarzystwie" czterech części Death Note - w którym napisała, że nie może dłużej żyć...
Nie wiem czym tu się podniecać. Mnóstwo filmów, książek, komiksów budzi kontrowersje i to w każdym kraju.
OdpowiedzUsuńA podnieciła Cię ta informacja? Nie bardzo rozumiem co miał na celu Twój komentarz?
OdpowiedzUsuńMnie właśnie nie bardzo ale Ciebie chyba tak, skoro akurat ten przypadek opisujesz. Wyjaśnij swoje motywy.
Usuń"Wyjaśnij swoje motywy"
UsuńUżycie zwrotu grzecznościowego naprawdę nie boli...
Odpowiadając jednak na Twoje pytanie (żeby nie ciągnąć dalej tej polemiki) - news dotyczy mangi, którą uważam za jedną z lepszych (o czym kilkukrotnie już wspominałem na łamach tego e-zina) jakie czytałem, zainteresował mnie, napisałem o tym. Ot cała historia i "podniecanie się", o którym piszesz.
Starym zwyczajem, nie wdaje się w internetowe kłótnie, w związku z czym nie kontynuuje tego tematu.
To nie jest żaden zwyczaj, a zwykła ucieczka wobec braku argumentów. Zarówno blog, jak i forum to miejsca do dyskusji. Jeśli tego nie rozumiesz, to czas zamknąć biznes.
UsuńInteresuje mnie twoje zdanie na ten temat. Czy ta manga jest odpowiednia dla młodszych czytelników?
Dyskutować też trzeba potrafić, a teksty o podniecaniu się czy wydawanie rozkazów, nieco przekracza pewne granice w moim przekonaniu.
UsuńPozwól też, że sam stwierdzę kiedy "zejść ze sceny".
-----------------------------------
Odpowiadając na Twoje pytanie, w moim przekonaniu to 15/16 lat jest chyba taką granicą rozsądku. Nie mi to jednak specjalnie oceniać. Nie ma tam nagości, czy przesadnie eksponowanej przemocy na obrazach, ale sama tematyka może nie być chyba odpowiednia dla dzieci.
Pytanie co dla Ciebie oznacza "młodszy czytelnik"?
-----------------------------------
Jak widzisz można spokojnie dyskutować i rozmawiać nawet tutaj.
Ja uważam, że to co jest normalne i charakterystyczne dla młodzieży w Japonii, nie musi być takim dla młodzieży w innych krajach. A duża część mang jest jednak przeznaczona dla dorosłego czytelnika. Zapewniam cię, że takie ,,Battle Royale" czy ,,Osiedle promieniste" nie wpłyną dobrze na psychikę młodego człowieka. Z roku na rok wzrasta liczba samobójstw wśród młodzieży, a przyczyniają się do tego nie tylko filmy i muzyka ale także komiksy.
UsuńW Japonii w wielu przypadkach granica "normalności" jest przesunięta i to w sposób zdecydowany, mówiąc wprost mocno przesadzony.
UsuńNa Battle Royale jest oznaczenie dla dorosłego czytelnika? Dziwi mnie to, że w Empiku leży na półce z komiksami dla dzieci, bo to nie jest tytuł dla najmłodszych i to zdecydowanie.
Co do samobójstw, nie mam wglądu do danych czy ich liczba rośnie (w Polsce, w Japonii czy ogólnie masz na myśli?), ale czy wpływ na to ma film, muzyka czy komiks? Ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, że pod wpływem, któregoś z nich popełniam samobójstwo, ale są różni ludzie z różną psychiką. Ja bym nie zwalał winy na te media w żadnym wypadku. To jednak tylko moje luźne spostrzeżenie, nie oparte na żadnych badaniach i danych.
Nie musi być to główna przyczyna samobójstw. Czasem jest to po prostu ten decydujący impuls. Jeśli chodzi o statystyki, to liczba samobójstw rośnie (szczególnie w Polsce).
UsuńSłyszałeś o piosence ,,Gloomy sunday"?
A co do mangi, to sam zauważyłeś że jest powszechnie dostępna i eksponowana, nawet jeśli nie jest przeznaczona dla młodzieży. Do głowy przychodzi mi jeszcze ,,Morfina", również dostępna w empiku.
Być może jest to jakiś impuls skłaniający do działania, nie chcę z tym polemizować. Patrząc po prostu z własnej perspektywy, nie byłbym w stanie tego zrobić, dlatego też wydaje mi się to tak nierealne, nierzeczywiste...
UsuńCo do piosenki to nie słyszałem jej, ale poszukałem teraz tekstu i jeśli mówimy o tej samej to dość mocno dołująca...nie mój klimat zdecydowanie. Pytanie tylko czy ma to wpływ na liczbę samobójstw?
Co do eksponowania...to już wina pracowników sklepu, że nie wiedzą co sprzedają. Z drugiej jednak strony jeśli nie ma żadnego znaczka na na okładce to czemu sklepy mają zwracać na to uwagę?
Niestety cały czas pokutuje u nas przeświadczenie, że komiksy są dla dzieci, mówił o tym jeden z rysowników Rycerza Ciernistego Krzewu w wywiadzie, i efekt jest taki, że np. Uzumaki czy Battle Royale, leży pośród komiksów dla 8-10 latków...
Z drugiej jednak strony nie można popaść w paranoje.
Death Note jest zajebisty i zakazanie jego jest złem
OdpowiedzUsuń