I właśnie od tej pamiętnej wyprawy, która miała być de facto próbą zdobycia K2 – rozpoczyna się historia himalaisty w jego biografii napisanej wspólnie przez Dariusza Korytkę i Jerzego Porębskiego. Biografia o sugestywnym tytule, w pełni oddającym życie Berbeki – „Berbeka. Życie w cieniu Broad Peaq”. Nie da się ukryć, że ten ośmiotysięcznik położył się cieniem na los Macieja Berbeki, o czym przekonacie się, zagłębiając się w lekturę wydanej przez Agorę biografii. Nie pierwszej zresztą w portfolio wydawnictwa co w pewien sposób kształtuje jej odbiór. Jeśli jest to bowiem dla was pierwsze zetknięcie z tego typu lekturą, to większość tematów będzie dla was świeża, nowa, intrygująca. Po przeczytaniu kilku czy kilkunastu książek efekt ten nieco zanika, gdyż opisane historie – siłą rzeczy – muszą być wtórne, autorzy krążą wokół tych samych anegdot i można niekiedy odnieść wrażenie wtórności. I, żeby być dobrze zrozumianym – nie jest to zarzut w kierunku akurat tej publikacji, bo dużo tutaj zależy od tego, która to będzie dla was przeczytana biografia polskiego himalaisty. Jeśli dopiero zaczynacie takową lekturę, to możecie śmiało pominąć tą wadę, bo kompletnie was nie dotyczy.
To, co natomiast w pewien sposób wyróżnia tę książkę spośród pozostałych, to fakt, jak dużo miejsca poświęcili autorzy, aby ukazać życie prywatne Berbeki. Odniosłem wrażenie, że tym razem ono było - jeśli nie ważniejsze to przynajmniej - tak samo ważne, jak samo zdobywanie kolejnych szczytów. Stąd też dowiemy się, jaki Berbeka był prywatnie, jak poznawał swoją przyszłą żonę, poczytamy o zakopiańskim teatrze, który zajmował w jego sercu dużo miejsca. Dzięki takiemu podejściu autorów publikacja jest nieco bardziej stonowana, pozwala też nieco poznać spojrzenie drugiej strony (czyli bliskich Berbeki) na jego ekstremalnie niebezpieczną pasję. To, co należy też podkreślić i docenić to fakt, że autorzy podnieśli kilka ciekawych kwestii, które do tej pory były w pewien sposób „przemilczane”, jak szkolenia „zomowców” przeprowadzane przez himalaistów. Szkoda tylko, że wątku tego bardziej nie rozwinięto.
Ponadto jednak należy pamiętać, że jest to książka o górach, więc poczytamy tu też o samej wspinaczce i wyprawach na najwyższe szczyty świata. Wyprawy spinane klamrą w postaci Broad Peaqu, który to zaczął najważniejsze momenty w karierze tego wybitnego sportowca. Jeśli więc nawet tych opisów wypraw w książce jest nieco mniej, to należy pamiętać, że nadal są i to nawet z pewnymi odskoczniami w kierunku himalaizmu światowego, jak wyprawa Mallorego Czy Joe Simpsona (tego od „Dotknięcia pustki”). Autorzy zgrabnie tego typu elementy komponują w całość, łącząc z polskimi śladami zdobywania najwyższych szczytów świata.
Wydawnictwo Agora przyzwyczaiło już nas do wysokiego poziomu swoich górskich publikacji i tak jest też tym razem. Ktoś, kto czytał już inne biografie, wie więc mniej więcej, czego może się spodziewać, reszcie wspomnę, że jeśli górskie wyprawy są wam bliskie i interesują was losy ich bohaterów, to warto to tej publikacji zajrzeć. Spojrzycie za kulisy tych wypraw, ale też poznacie na gruncie prywatnym bohatera całej tej historii. A sam Maciej Berbeka? Już na zawsze pozostanie na Broad Peaqu, górze, z którą miał porachunki. Jego ciała do tej pory nie odnaleziono i ciężko przypuszczać, aby miało się to zmienić. Szczęście w nieszczęściu, że zapisał się w historii jako pierwszy zimowy zdobywca tego szczytu.
Berbeka. Życie w cieniu Broad Peaq
Autor: Kortko Dariusz, Porębski Jerzy
Wydawnictwo: Agora
Liczba stron: 340
Data premiery: 2020-11-25
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz