poniedziałek, 20 lutego 2023

(Recenzja) Miyuki Miyabe - Ayashi. Tajemnicze opowieści z Edo

„Zemsta kobiety na mężczyźnie” zamiast „Tajemnicze opowieści z Edo” - tak mógłby brzmieć podtytuł książki „Ayashi” i byłoby to może choć trochę zabawne, gdyby nie było przerażające. Przynajmniej tak przerażające, jak jawi się nam wspomniana przed sekundą książka autorstwa Miyuki Miyabe, którą to właśnie w lutym 2023 roku wydało na naszym rynku nieocenione Wydawnictwo Kirin. Bydgoskie wydawnictwo już od jakiegoś czasu „flirtuje” z publikacjami, które potrafią przyprawić czytelnika o delikatne albo nawet niedelikatne ciarki na jego plecach. Tym razem jednak, za sprawą Miyabe, nasza podróż do Edo (jak wiecie dzisiejszego Tokio) będzie nie tylko pasjonująca, ale też doprawdy wpędzająca w niemalże namacalny fizycznie lęk. Jeśli jesteście na to gotowi, to przygaście światła i cóż…miłej lektury…




poniedziałek, 6 lutego 2023

(Recenzja) Yukito Kishiro - Battle Angel Alita Last Order #8 #9

Międzygalaktyczny turniej światów trwa w najlepsze. Na arenie pojawiają się coraz mocniejsi zawodnicy, pojedynki mają coraz więcej dramaturgii, fajterzy pokazują coraz większe umiejętności, które często rozpieprzają trybuny. I nie, nie jest to opis nowej odsłony serii „Dragon Ball”, a mowa o dwóch tomach (ósmym i dziewiątym) „Battle Angel Alita – Last Order”. I choć czasami możemy mieć wątpliwości czy to aby na pewno „Alita”, to tak, to opowieść o cyborgu, który za wszelką cenę chce odzyskać nie tylko zaginioną przyjaciółkę, ale i niepodległość dla bliskiej jej sercu planety. Służyć ma temu wygrana we wspomnianym wcześniej turnieju sztuk walki organizowanym przez pewnego złola. I właśnie wydarzeniami toczącymi się podczas tego turnieju wypełnione są dwa najnowsze tomy historii stworzonej przez Yukito Kishiro.

środa, 1 lutego 2023

(Recenzja + wywiad) Jan Kabaciński: Zostanę polskim McFarlanem, czyli rozmowa o Gore Cop #1

Twórczość Jana Kabacińskiego - jak i sam autor - nie bierze jeńców. Janek to taki komiksowy Rambo, który wpada na miejsce, robi rozpierduchę, nie cofa się przed niczym i po zakończonej misji wraca – na tle zachodzącego słońca - Bell UH-1 Iroquois do domu. Jeśli nie kojarzycie maszyny to wygooglujcie sobie. Tak jest też z czytanymi przeze mnie komiksami autorstwa Kabacińskiego. Tego typu twórczość albo się kocha całym sobą, albo całkowicie ją odrzuca. Jeśli należycie do tej pierwszej grupy, to z pewnością ucieszy was fakt, że właśnie dosłownie przed chwilą na rynku pojawił się najnowszy jego komiks będący otwarciem nowej serii. 

Od czasu naszej rozmowy (lipiec 2020) minęło ponad dwa lata. Wówczas okazją do rozmowy była premiera 90s Forever 2.0 Co się zmieniło u Ciebie przez ten czas?

Jan Kabaciński: Zmieniłem pracę, zrewidowałem swoje priorytety, trochę podróżowałem. Zamknąłem też serię 90s FOREVER, wydając trzecią część w 2021 roku. Odpocząłem od komiksu. Przy nowym wydawnictwie postanowiłem nieco poeksperymentować i opłaciło się. Jestem bardzo zadowolony z efektu.