piątek, 28 grudnia 2012

(Recenzja) Torii # 15

Tuż przed świętami do sprzedaży trafił nowy, piętnasty numer magazynu Torii. Wydawnictwo Kirin zadbało, więc o ciekawy, świąteczny prezent, dzięki czemu wieczór po Wigilijnej kolacji, a także kolejne dwa, świąteczne dni można było przeznaczyć na lekturę tego czasopisma. Święta się skończyły czas, więc wziąć się do pracy i zaprezentować Wam moją recenzje tego magazynu.


Miłośnicy Japonii za cenę (niecałych) szesnastu złotych otrzymują 84 strony wiedzy, na tematy zarówno teraźniejsze jak i te historyczne. To ogromna zaleta tego czasopisma. Torii – umownie – podzielone jest na trzy części. W pierwszej z nich zapoznamy się najróżniejszymi formami kultury i sztuki Kraju Kwitnącej Wiśni, począwszy od historii japońskiego wachlarza, poprzez (kolejny) tekst o „Drodze Herbaty”, a skończywszy na kaligrafii. Mi szczególnie do gustu przypadł jednak inny, a mianowicie ten, w którym opisane są mundurki szkolne. Te, obrosły już prawdziwą legendą, stały się – można by wręcz rzec – fetyszem, z którym w dobrym stylu rozprawia się autorka, Pani Anna Maria Brewińska. Bardzo dobrze czyta się też długi i wyczerpujący tekst o – wspomnianych wyżej - wachlarzach. Jest tu dużo historii, opisy zastosowań (również obecnie), a także szereg ciekawostek, z których dowiemy się m.in., że:


Jeden ze XVI – wiecznych dowódców Shingen, zaatakowany przez odwiecznego wroga Kanshina, uszedł z życiem tylko dlatego, że w ostatniej chwili przed atakiem osłonił się właśnie wachlarzem.

 Takie i wiele innych ciekawostek przeczytacie w tekście autora - Adrianny Wosińskiej. Pierwszą część magazynu kończy tekst, którego tematem jest XV wieczny konflikt Onin. Ciekawy, ale ciężki do zrozumienia (w pełni) bez znajomości, choćby podstaw historii tamtego okresu. Co zrozumiałe, na kilku stronach ciężko opisać toczącą się latami batalię. Na końcu jest jednak podana literatura ( głównie w języku angielskim), do której można sięgnąć.


Środkowa część to już tradycyjnie „Twój Monochromatyczny Przyjaciel Informacyjny”, w którym znalazło się miejsce na kilka newsów (szczególnie lubię ten dział), historię niedocenionej powieści Natsume Sosekiego „Górnik”, czy przewodnik po ekranizacjach najbardziej znanego z japońskich mitów (o 47 wiernych samurajach). Jest też kilka wzmianek o nowościach wydawniczych, ale mi brakuje bardzo, większej ilości ciekawostek z Japonii teraźniejszej. Pewnie, że jest Internet, gdzie znajdziemy wszystko, ale przeważnie info w TMPI jest dobrane świetnie i na pewno nie zaszkodziłoby powiększyć ten dział o choćby dodatkową stronę.


Trzecia i zarazem ostatnie część, to głównie teksty o współczesnej Japonii i recenzje książek. W numerze 15 dla mnie zdecydowanie część najmocniejsza, dla której warto zakupić czasopismo, gdyż każdy kolejny tekst jest lepszy od poprzedniego. W Japonii jak powszechnie wiadomo mieszkańców zdziwić może zdecydowanie mniej, niż np. w Polsce, toteż normalne tam jest choćby „krzywienie zębów”. O takiej, nowej modzie (?), traktuje tekst Pani Marleny Poniedziałek. Pytanie tylko czy to moda czy zwykła akcja marketingowa? Zachęcam do przeczytania. Japonia ma też swoje problemy społeczne, jednym z nich jest Soshoku Danshi. Co to takiego jest i czemu jest to problem, dowiecie się po przeczytaniu artykułu. Pozostałe teksty wyjaśnią Wam m.in. czemu Japończycy kupują przecenione „coś”, nie wiedząc co to takiego jest, co jadał cesarz Showa, dlaczego miecz nie może być szablą, a włócznia halabardą, a także czy w Japonii jada się kotlety schabowe? 15 numer kończą trzy, obszerne recenzje książkowe. Tym razem zrecenzowano następujące tytuły:

- Cesarz Meiji (1852 – 1912). Wizerunek władcy w modernizowanej Japonii w setną rocznicę śmierci cesarza,
- Zmiany społeczne w Japonii w XIX i XX wieku,
- Zniknięcie słonia – Murakamiego

Jeśli ktoś zastanawia się nad zakupem którejś z tych pozycji, niech sięgnie do recenzji, a na pewno rozwieje to ich wątpliwości (czy to w jedną czy w drugą stronę). Przystępna, skondensowana wiedza, która pomoże dokonać wyboru odnośnie zakupu.

W „krajobraz” Torii wrosły już konkursy. Nie mogło ich, więc zabraknąć i w tym numerze. W „piętnastce” znalazło się miejsce na (zaledwie) dwa, ale obydwa atrakcyjne z wartościowymi nagrodami. W "piętnastce" znalazło się miejsce na trzy, każdy z nich z atrakcyjnymi nagrodami. Jeden z nich dotyczy Bento, a drugi to popis dla wszystkich, którzy piszą. Zadanie polega na zrecenzowaniu jednej z książkowych pozycji wydanych przez Kirin. Super pomysł i nie ukrywam, że mam zamiar wziąć w nim udział.W ostatnim trzeba udzielić odpowiedzi na trzy pytania, a do wygrania jest książka - "Inspirująca i inspirowana. Popkultura Japonii".

To tylko część z tego, co dostaniemy za niewielką, zasadniczo cenę. Całość okraszona została dodatkowo szeregiem świetnych i interesujących zdjęć (szczególnie ujęcia ilustrujące tekst o Odawarze), co składa się bezpośrednio na wysoką ocenę tego numeru. Minus? To, że na kolejny musimy czekać, aż trzy miesiące.

Zachęcam do kupna i zagłębienia się w świat Japonii.


ps - ktoś wie co przedstawia zdjęcie na okładce magazynu?

ps 2 - czasopismo można kupić przez sklep internetowy wydawnictwa, a także m.in. w Empikach

Spis treści numeru 15:


JAPOŃSKI WACHLARZ
czyli od odganiania much do orientalizmu

SUMIGOKORO
czyli dusza tuszu

ZEMSTA JEST KOBIETĄ
czyli trochę klasyki pod czujnym damskim okiem

JAPOŃSKIE MUNDURKI SZKOLNE
Historia, moda, fetysz

PODĄŻAJĄC DROGĄ HERBATY
Dziedzictwo Sen no Rikyū

PIEWCA JAPONII NIESAMOWITEJ
Lafcadio Hearn i jego Kwaidan

KONFLIKT ONIN
Wojna okopowa średniowiecza

TWÓJ MONOCHROMATYCZNY PRZYJACIEL INFORMACYJNY
Konkursy, nowości wydawnicze, informacje i o wiele więcej

GÓRNIK NATSUME SOSEKIEGO
Powieść nieudana czy niedoceniona?

LOJALNI I HONOROWI
Mitologizacja samurajów w filmie 47 wiernych samurajów i innych

SOSHOKU DANSHI
Szkodniki w japońskim społeczeństwie

ZAKRZYWIANIE NA ŻĄDANIE
czyli o japońskich zębach słów kilka

PIĘKNA CZY BESTIA?
Japońska sekta Sōka Gakkai w Polsce

BŁĘDY NAZEWNICTWA
Dlaczego miecz może być szablą, a włócznia nie może halabardą

POSIŁKI CESARZA SHOWA
Co jadał na śniadanie cesarz?

FUKUBUKURO
Noworoczna frajda wyprzedażowa czy wredny kapitalistyczny „myk”?

ODAWARA
Kwitnące miasto zamkowe

HARUMIKA
Japońska sztuka… wciskania

TONKATSU
Kotlet schabowy po japońsku

CESARZ MEIJI (1852-1912)
Recenzja książki

ZMIANY SPOŁECZNE W JAPONII W XIX I XX WIEKU
Recenzja książki

ZNIKNIĘCIE SŁONIA
Recenzja książki


Okładka:



2 komentarze:

  1. Konkursy są 3 (jeszcze na stronie 64), a zdjęcie zostało zrobione na terenie świątyni Sumadera w Kobe.
    Dziękujemy za recenzję i pozdrawiamy,
    Redakcja Torii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga :) Poprawione, przeoczyłem - nie wiem jakim cudem - ten konkurs.

      Dziękuje za wyjaśnienie odnośnie okładki.

      Pozdrawiam

      Usuń