czwartek, 8 kwietnia 2021

(Recenzja) Bernadette McDonald - 8000 zimą. Wspinanie się na najwyższe szczyty w najzimniejszej porze roku

Szukacie ciekawej książki o zdobywaniu najwyższych szczytów świata? Wydawnictwo Agora ma w swoim portfolio sporo takich, ale dziś kilka słów o pozycji wyjątkowej lekturze, od której doprawdy ciężko się oderwać, dopóki nie skończy się czytać całej. Pochłonięcie grubo ponad 300 stron zajmie wam dwa, góra trzy wieczory. Mowa o książce autorstwa Bernadette McDonald – „8000 zimą. Walka o najwyższe szczyty świata w najokrutniejszej porze roku”. Sam tytuł mówi wszystko na temat tego, co czytelnik znajdzie w środku, nie trzeba tu dodawać nic więcej.



Dla autorki nie jest to pierwszyzna, jeśli o górską literaturę. Tym razem podjęła się ona napisania swoistej monografii traktującej o historii wspinania się na ośmiotysięczniki najtrudniejszą porą roku, zimą. Historia tego typu działalności himalaistów okraszona jest wielkimi zwycięstwami, ale i ogromnymi tragediami. Za każdym sukcesem, kryje się też – w innym miejscu – porażka. Śmierć i przeżycie dzieli naprawdę cienka linia, którą bardzo łatwo można przekroczyć. Broad Peak czy Nanga Parbat i pamiętne tragedie związane z Polakami to tylko część przykładów. Tych można mnożyć, ale można równie dużo opisać historii zakończonych pozytywnie, czyli zdobyciem szczytu i zejściem do bazy. Każdy z tych szczytów widział i słyszał wiele. McDonald zebrała teraz część tych historii w pasjonującą i trzymającą w napięciu całość. Podzieliła swoją książkę na części odpowiadające kolejnym szczytom i w każdym z tych rozdziałów snuje historie ich zdobywania. I jeśli przy okazji recenzji biografii Macieja Berbeki wspominałem, że bardzo dużo miejsca poświęcone jest życiu rodzinnemu himalaisty, że jest nieco spokojniej, tak tym razem dostajemy crème dela crème, dostajemy to, co najciekawsze, otrzymujemy „mięso”, czyli opisy wypraw. Nie ma tu czasu na nudę czy spokojniejsze fragmenty. Tu każdy rozdział czyta się niczym najlepszy thriller. Styl pisarki sprawia, że nie sposób się od książki oderwać, widzimy przed oczami, to o czym pisze, niemalże przenosimy się z nią i himalaistami na te szczyty, przeżywając dramaty i sukcesy jej bohaterów. Ciężko w tym zakresie się do czegoś przyczepić. Ta książka to pasjonująca historia, która przykuwa uwagę czytelnika i nie daje o sobie zapomnieć.

To jednak niejedyna rzecz, którą można w tej pozycji chwalić i podziwiać. To naprawdę wartościowa monografia, która w pewien sposób systematyzuje historię zdobywania górskich szczytów zimą. McDonald tworzy kompletny i pełny obraz tych najważniejszych, bo zwycięskich prób. Czytelnik, który chce je wszystkie poznać, sięgając po tę książkę, znajdzie w niej wszystko, co potrzebuje – bez encyklopedycznego nadęcia – podane w intrygującej formie. Mało tego dostanie dużo więcej. Autorka bowiem poświęca miejsce nie tylko tym, którzy wygrali, ale też tym, którzy w jakiś inny sposób zapisali się na kartach historii. Niestety często są postacie i wydarzenia tragiczne, gdyż McDonald wraca do śmierci Berbeki (i jego wcześniejszego „zdobycia” tego szczytu) czy Tomasza Mackiewicza na Nanga Parbat. Tego typu historie również tu znajdziecie i całe szczęście, bo bez nich – a także wielu innych – historia Everestu, K2, Nanga Parbat i innych nie byłaby kompletna. Bardzo fajną sprawą jest też to, że autorka opiera się na bezpośrednich relacjach bohaterów, że posługuje się cytatami, co dramatyzuje i dodaje dodatkowej atmosfery w tej i tak przepełnionej dynamiką historii. Autorka nie unika też kontrowersyjnych treści i swego rodzaju opowieści zza kulis, dzięki czemu książka nabiera bardzo ludzkiego, normalnego charakteru. W końcu himalaiści to zwykli ludzie, pełni słabości a niekiedy małostkowości. W górskich bazach nie zawsze jest więc kolorowo i bajkowo, jak może się wydawać, siedząc w ciepłych klapkach przed ekranami telewizorów.

I owszem tutaj też pewne wątki się powtarzają (nawiązuje do częstych wad literatury traktującej o himalaizmie) i znamy je już z innych książek, ale w tym wypadku nie może być przecież inaczej. Nie da się napisać historii na nowo. Pióro McDonald zapewnia, że czytając tę książkę, wszystko wydaje się takie nowe i dziewczę niczym opisywane zdobywanie szczytów zimą.

Wydawnictwo Agora przekazało w ręce czytelnika pozycję naprawdę wyjątkową, którą należy przeczytać, nawet jeśli ma się za sobą już kilkanaście innych. Pasja, akcja, tragedie i sukcesy…wszystkiego jest tu mnóstwo. Pięknie wydana książka będzie nie tylko ozdobą biblioteczki. Będzie przede wszystkim chwilą pasjonującej lektury, która oddaje należny hołd tym, którzy pokusili się o zdobycie najwyższych górskich szczytów. Będzie hołdem złożonym Lodowym Wojownikom i reszcie światowej śmietanki himalaizmu. Zdecydowanie polecam waszej uwadze.

8000 zimą. Wspinanie się na najwyższe szczyty w najzimniejszej porze roku

Autor: Bernadette McDonald
Wydawca: Agora SA
Wymiary: 17.0 x 22.0
EAN: 9788326836350
Ilość stron: 370
Data wydania: 2021-01-20

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz