sobota, 20 stycznia 2018

(Wywiad) Z Danielem Gizickim o powrocie "Celulozy"

Wiadomością dzisiejszego dnia jest na pewno informacja o powrocie „Celulozy” do wydawania komiksów. Co ciekawe powrót po aż dwunastu latach. Dzięki uprzejmości jednego z odpowiedzialnych za „Celulozę” osób (konkretnie Daniela Gizickiego) możemy dowiedzieć się nieco więcej na temat projektu i planów z nim związanych.







Na początek to, co sami wydawcy piszą o projekcie na swoim fanpejdżu (wszystkie zdjęcia pochodzą z tej strony):

Celuloza wraca do wydawania komiksów!
Dotąd pod nazwą „Celuloza” wydaliśmy 1 album, a od jego wydania minęło już prawie 12 lat.
„Paronomazja”, 68 czarno-białych stron w formacie B5.
- Scenariusze: Filip Fert, Daniel Gizicki, Magdalena Kurzyna, Jerzy Szyłak.
- Rysunki: Aleksandra Czubek-Spanowicz, Piotr Herla, Oskar Huniak, Piotr Janowczyk, Radosław Karkulowski, Tomas Kucerovsky, Marcin Nowakowski, Janusz Pawlak, Maciej Pałka, Hubert Ronek, Antoni Serkowski, Mateusz Skutnik, Marek Turek.
- Okładka: Maciej Pałka
Album jest zbiorem krótkich opowieści mających stanowić wprowadzenie do świata, w którym pojawia się tajemnicza osoba każąca mówić do siebie Moses (czasem Moe). Kim on jest? Tego nie wie nikt. Jak wygląda? Niewielu go widziało. A ci, którzy widzieli, na pewno już nigdy o tym nie opowiedzą. Moe informuje ludzi. Przekazuje najważniejszą informację dla każdego człowieka. A ci, z którymi się skontaktował, wiedzą, że Moe nie kłamie...
Nakład jest wyczerpany.
Trochę wcześniej, zanim powstała Celuloza wydawaliśmy także inne tytuły, ale o nich opowiemy innym razem.


Kadr z "Centrum Wszechświata"
Pierwszym komiksem po powrocie będzie natomiast „Centrum Wszechświata”:

Naszym pierwszym projektem po reaktywacji Celulozy będzie "Centrum wszechświata". Jest to komiks, który powstał podczas akcji comics 24h, a konkretnie jej poznańskiej edycji w 2017 roku. Scenariusz napisał Daniel Gizicki (znany z serii Postapo oraz dylogii „Gilles McCabe”, a także prowadzenia strony Współczesny polski komiks). Rysunki wykonał Grzegorz Pawlak znany z takich komiksów jak „Benedykt Dampc i skarb piratów”, „Profesor Andrews”, czy ukazującej się w USA serii Metzger and Pawlak presents Villain.






Wracając do krótkiej rozmowy z Danielem Gizickim:

Okładka "Paranomazji"
Powiedz, jak te dwanaście lat temu doszło do powstania „Celulozy”? Kto był inicjatorem projektu i jak wybieraliście nazwiska, które się znalazły w komiksie? Dziś po tych dwunastu latach duże ich grono jest bardzo znaczącymi na rynku, co dobrze świadczy również o "Celulozie"?

Wydawałem komiksy swoje i innych autorów na własną rękę lata temu, pod różnymi szyldami (np. gil i spółka) pod szyldem „Celuloza” ukazała się tylko antologia „Paronomazja”, którą zrobiłem razem z ekipą świetnych rysowników i scenarzystów. Część z nich to moi znajomi, część poznałem dopiero podczas pracy przy projekcie. A to, że ci twórcy są teraz rozpoznawalni - nigdy nie miałem wątpliwości, że nie będą.

Pamiętasz, jakie było przyjęcie tego komiksu i dlaczego poprzestałeś na zaledwie jednej części?

Przyjęcie było dość dobre, a nie ukazała się kontynuacja, bo wtedy nie udało mi się znaleźć rysowników do dwóch pełnometrażowych scenariuszy, które miały być kontynuacją „Paronomazji".

Czy dziś, po tylu latach, chcesz wrócić do „Paronomazji”, czy to dla Ciebie temat zamknięty?

Kontynuacją „Paronomazji” będzie cykl „Mercy”, którego pierwszą odsłonę - miniserię składającą się z 4 zeszytów po 22 strony rysuje Grzesiek Pawlak. A potem się zobaczy.

Czy w związku z reaktywacją planujecie jego wznowienie?

Raczej nie.

Co zadecydowało o tym, że postanowiliście wejść drugi raz do tej samej rzeki? Czy wpływ na to miała swoista moda na komiks, która potencjalnie przynajmniej daje szansę na większy odbiór i rozwój wydawnictwa?

Moda na komiks... Robię komiksy od 15 lat i nigdy się nie oglądałem na mody. Reaktywacja „Celulozy” to bardziej efekt tego, że cały czas robimy kolejne rzeczy, które chcemy wydawać i liczymy, że są ludzie, którzy chcą to czytać. To też efekt tego, że chcemy z Grześkiem Pawlakiem (i kilkoma innymi osobami, które z nami będą współpracować) zrobić to sami, tak jak umiemy najlepiej, nie musząc oglądać się na nic i na nikogo.

Kadr z "Paranomazji"
Jakie plany na przyszłość, jeśli chodzi o to wydawnictwo?

Zaczynamy od komiksu, który jest praktycznie gotowy, a do niego chcemy dołożyć bonusową publikację dla miłośników kreski Grześka. Antologii na razie nie planujemy. Być może pojawią się wydania komiksów, które kiedyś publikowaliśmy w innych miejscach (a które obecnie są praktycznie niedostępne). Na początek chcemy opierać się głównie na komiksach naszych i naszych współpracowników/znajomych, ale nie wykluczamy także wydawania innych autorów.

Czy wydawane komiksy będą dostępne w oficjalnej dystrybucji, czy tylko i wyłącznie u was?

Na razie interesuje nas sektor DIY, dystrybucja bezpośrednio od nas do czytelników, chcielibyśmy raczej pominąć pośredników. Dlatego by być na bieżąco z tym, co robimy polecam śledzić naszą stronę na facebooku: Wydawnictwo Celuloza na Facebooku

Wydawane komiksy będą miały spójną szatę graficzną np. format?

Raczej nie. Sposób wydania będzie indywidualny dla każdego tytułu.

Na koniec - czy powrót „Celulozy” ma jakiekolwiek wpływ na „Postapo”?

Na razie nie chciałbym nic mówić o „Postapo”, przyjdzie na to czas, jak pewne kwestie się wyklarują.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz