środa, 14 stycznia 2015

(Foto) Łódzkie Centrum Komiksu: Gwiazdka z komiksem. Wystawa prac Tomasza Piorunowskiego

12 grudnia ubiegłego roku w Łódzkim Centrum Komiksu odbył się wernisaż wystawy prac Tomasza Piorunowskiego, który jest autorem okładek do książek z serii „Wiedźmin”. Wystawa prezentowana jest jeszcze do końca miesiąca.









Nie wypadało jej nie obejrzeć, co uczyniłem właśnie dziś i poniżej możecie obejrzeć kilka zdjęć. Niestety jakość jak zwykle średnia, ale tym razem na usprawiedliwienie (poza swoimi miernymi umiejętnościami) dodam, że ŁCK jest miejscem ciężkim do robienia zdjęć ze względu na „takie sobie” oświetlenie. Tak czy inaczej warto jednak spojrzeć na te kilka fotografii.

A początek kilka słów o samym autorze:

Tomasz Piorunowski
Urodzony w 1969 roku w Łodzi. Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Łodzi, członek grupy „Zenek". Studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, Wydział Grafiki i Malarstwa. Mieszka w Warszawie. Jest członkiem Stowarzyszenia Twórców „Contur". Od 1991 organizuje festiwal w Łodzi. W latach 1997-2003 pracuje w sieciowej agencji reklamowej jako grafik/layouter - rysownik. Od tego czasu działa jako freelancer. Zajmuje się grafiką, komiksem, ilustracją i storyboard'em. Współredaktor antologii „Czas Komiksu", redaktor graficzny „Fenixa" (2001 r.). Współredaktor i twórca „Areny Komiks". Autor okładek książkowych wydawnictw: „Super Nowa" oraz „Mag". Od 2001 redaktor graficzny w wydawnictwie „Super Nowa". Autor storyboardów do filmowej wersji Ogniem i mieczem. Jest autorem cyklu nasyconych liryzmem i erotyką nowel, powstałych we współpracy z Agnieszką Papis. Za jedną z nich pt. "Menuet" zdobył Grand Prix VI OKTK. Autor serii komiksów o stewardessie Pauli (scen. Piotr Kabulak). Kolorował komiksy Janusza Christy z serii "Kajko i Kokosz" oraz Tadeusza Baranowskiego "Bezdomne wampiry". Jego ilustracje znaleźć można na wielu polskich opakowaniach: kosmetykach, bombonierkach, czekoladach i puszkach piwa.
















Zapraszam na Piotrkowską w Łodzi, aby obejrzeć wystawę na własne oczy.

2 komentarze:

  1. Dziękuję Joanno! Tobie również wszystkie naj i obyś jak najczęściej tu zaglądała :)

    OdpowiedzUsuń