czwartek, 6 lipca 2023

(Recenzja) Lily Adamowicz - Krajobraz fantazji. Harajuku w ujęciu transkulturowym

Harajuku to miejsce kultowe miejsce, które dla większości osób lecących do Tokio i Japonii znajduje się na planie ich wymarzonej podróży. Miejsce, które od zawsze, i już pewnie na zawsze, kojarzyć się będzie z Japonią, a obrazki z tej miejscówki wpiszą się w naszą pamięć. I choć od pewnego czasu Harajuku zmienia się na naszych oczach, chociaż nie jest już takie samo jak do niedawna, to nadal ma w sobie to „coś”. Ma w sobie moc przyciągania i jest miejscem, które po prostu ludzi fascynuje. Nie może więc dziwić, że Lily Adamowicz podjęła się napisania pracy na ten temat. Pracy, która opublikowana została jako doprawdy obszerna – czy jak określa to wydawca monumentalna – książka dokumentująca Harajuku nie tylko jako samo fizyczne miejsce, ale też jako kulturowy fenomen.



Na wstępie chciałbym podkreślić, że recenzowana pozycja – „Krajobraz Fantazji. Harajuku w ujęciu transkulturowym” – to ze wszech miar praca naukowa co niesie ze sobą bardzo konkretne konsekwencje. Jakie? Ano przede wszystkim taką, że „Harajuku” niekoniecznie musi być książką dla wszystkich. Osoby szukające konkretnej wiedzy, prac badawczych i naukowych zapewne będą zachwycone, ale jeśli ktoś będzie starał się znaleźć w niej zapis pasjonującej podróży do miejsca znajdującego się w obszarze Shibuya czy jeśli będzie liczył na anegdoty „z życia Harajuku”, to może nie do końca być usatysfakcjonowany. Chciałbym jednak podkreślić z całą stanowczością, że nie należy traktować tego jako wady. Adamowicz napisała pracę naukową i trzeba mieć po prostu tego świadomość, zasiadając do lektury tej czterystu stronicowej publikacji.


To, co podkreśla już na wstępie autorka i to, co ja również pragnę podkreślić to fakt, że cała praca przygotowana została i napisana przez osobę „żyjącą Harajuku”. Książka ta to nie efekt pracy zza biurka a owoc wielu lat badań robionych z poziomu i perspektywy członkini tej społeczności. I to dosłownie, gdyż autorka od wielu już lat preferuję styl ubierania „lolita fashion”. Jest to o tyle ważne, że badając takie zjawisko jak Harajuku, najlepiej jest to zrobić, wnikając w nie a nie opierając się jedynie na suchych badaniach czy ankietach. Fakt, że Adamowicz od wielu lat jest zaangażowana w to zjawisko, sprawił, że dostaliśmy pracę nie tylko wnikliwą, ale też stworzoną z pasją a przy tym, mam wrażenie, bardzo obiektywną. To zdecydowanie wartość dodana tej publikacji.


A ta podzielona została na dziewięć właściwych rozdziałów, w których Adamowicz przybliża nam Harajuku jako całe ogromne zjawisko kulturowe. Ukazany obraz jest doprawdy kompletny, gdyż autorka nie tylko przedstawia nam genezę samego fizycznego miejsca czy wpływu, jaki miały niedawne igrzyska olimpijskie na zachodzące tam zmiany, ale też podnosi tematykę subkultur i poszczególnych grup odwiedzających Harajuku czy w końcu prezentuje nam czasopisma traktujące o modzie, które odcisnęły swoje ogromne piętno nie tylko na samym miejscu, ale też ludziach z nim związanych. W takim ujęciu dostaliśmy ogrom wiedzy, która w końcowym rozrachunku pozwala nam spojrzeć z dużo szerszej perspektywy na Harajuku jako takie, poznać historię tego miejsca, zobaczyć, jak się zmienia na naszych oczach, ale też wysłuchać opowieści ludzi, którzy w zjawisku tym biorą udział. Praca Adamowicz to bowiem również rozmowy i wywiady przeprowadzone z ludźmi ściśle z tym miejscem związanymi czy to przebywającymi na miejscu, czy będącymi poza Japonią, ale w pełni wpisujący się w obraz kultowej japońskiej miejscówki tak chętnie odwiedzanej przez turystów. Bardzo ważną częścią tej publikacji jest też odniesienie się do tego, w jaki sposób Harajuku się zmienia i przenika z różnymi innymi kulturami, czyli właśnie tytułowe ujęcie transkulturowe. Rozważania autorki pomagają nam zrozumieć fenomen tego miejsca i z pogłębioną już wiedzą śledzić czym jest ono teraz, bo to, że się zmienia i kształtuje na nowo, nikogo już nie dziwi. Oddając głos swoim rozmówcom, Adamowicz daje nam możliwość wsiąknięcia w ten świat i przyjrzenia mu się z bliska.


Jako praca badawcza i naukowa napisana jest właśnie takim językiem, co sprawia, że na pewno nie jest to lektura tak łatwa, jak czytanie powieści czy przewodników, jednocześnie trzeba przecież mieć na uwadze to, że sięgając po tego typu publikację, szukamy czegoś innego. I ten brak pasjonującej akcji i anegdot Adamowicz nam w pełni wynagradza innymi elementami, które kształtują charakter tej publikacji. „Harajuku” to książka wyjątkowa podejrzewam nie tylko w skali naszego kraju. To mrówcza praca autorki, która oddała w niej charakter opisywanego miejsca, ale też pogłębiła naszą wiedzę o nim, ale też w pewien sposób oddała Harajuku hołd.


Recenzje naukowe tej pracy badawczej pozostawiam innym, nie moim celem było aż tak wnikliwe jej analizowanie. Powyższym tekstem chciałem zachęcić was do sięgnięcia po tę książkę, jeśli tylko Harajuku w jakikolwiek sposób jest wam bliskie lub jeśli interesujecie się modą czy mniej oczywistymi subkulturami. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś o Harajuku i o poszczególnych występujących w niej trendach a przede wszystkim chcecie je zrozumieć, to nie dostaniecie lepszej okazji. Przygotujcie się na 400 stron pełnych naukowych zwrotów, badawczego ujęcia i dogłębnych analiz i jeśli się na nie przygotujecie, to zarówno Adamowicz, jak i napisana przez nią książka odwdzięczy się wam w najlepszy możliwy sposób. Kultura Harajuku stanie się wam wtedy bliższa niż kiedykolwiek.

Krajobraz fantazji. Harajuku w ujęciu transkulturowym

Liczba stron: 440
Format: B5
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: czerwiec 2023
Cena detaliczna: 79,90 zł
Wydawnictwo: Kirin


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz