czwartek, 23 kwietnia 2015

(Recenzja) Kenatarou Miura - Berserk #3

Po dwóch tomach regularnej sieczki, trzecia odsłona serii Berserk nieco się zmienia, a waga przechyla się w inną stronę. Manga Kentarou Miury to już nie tylko brutalna przemoc i regularna „nawalanka”, ale i bohaterowie, o których dowiadujemy się nieco więcej.








W pierwszej połowie tomu można co prawda jeszcze podziwiać to, z czego tytuł ten słynął dotychczas, gdyż do wyjaśnienia pozostała przecież kwestia spektakularnego pojedynku Gutsa z Hrabią. Ten naprawdę mrozi krew w żyłach, ale nie może być jednak inaczej jeśli obydwaj z przeciwników nie cofają się dosłownie przed niczym, aby wygrać. Warto zwrócić uwagę na ten epizod jeszcze z jednego powodu a mianowicie autor po raz pierwszy tak wyraźnie daje nam znać, że Berserk nie będzie tylko infantylną opowiastką o biciu się, ale ma nam do zaoferowania coś więcej... scenariusz. Pojawiają się więc tu nowe postaci, które, jak się okazuje, miały wpływ na wcześniejsze losy Gutsa.

Te pierwsze rozdziały to jednak tak naprawdę przedsmak tego co dziać się będzie w dalszej części tomu. Miura kończy, bowiem sześcioczęściowy epizod zatytułowany Aniołowie strzegący pragnień i zaczyna kompletnie nowy: Złoty wiek. I tutaj pierwsze zaskoczenie, gdyż czytając Berserka naprawdę można odczuć, że składa się on z całkowicie różnych opowieści - pisząc obrazowo mini serii. W momencie, gdy pierwsza z nich dość nagle się kończy, następna opowiada już o czymś całkowicie innym. Sposób konstrukcji tytułu dość specyficzny. 



Wspomniany Złoty wiek przynosi czytelnikowi totalną odmianę w stosunku tego co miał on okazję czytać do tej pory. Owszem, tu i ówdzie są jeszcze pojedynki, ale nie trudno zauważyć, że schodzą one na dalszy plan. Widać to nawet graficznie. Podczas, gdy dwa pierwsze tomy skupiały całą swoja uwagę na zbliżeniach walczących (najczęściej dwóch) wojowników,  tak w dalszej części komiksu tworzą one obrazy większych bitew co powoduję niejaką anonimowość walczących. W centrum uwagi pojawiają się tu dwie osoby: Guts i jego ojciec, a także relacje jakie ich wspólnie łączą. Te nie są łatwe, wojownik, którego poznaliśmy miał naprawdę ciężkie dzieciństwo co w jakiś sposób wyjaśnia jego zachowanie i charakter prezentowany w pierwszych dwóch tomach serii.

Choć rozdział ten przynosi nam trochę wiedzy na temat tego skąd wziął się Guts, to niesie ze sobą również wiele kolejnych pytań. Wątpliwości te przykuwają uwagę czytelnika, pragnie on dowiedzieć się jak najwięcej, a co za tym idzie z niecierpliwością czeka na następny tom. Trochę inne podejście do tematu zdecydowanie wzbogaca ten tytuł i sprawia, że staje się on jeszcze ciekawszy. Przemoc w jakiejś części zostaje zastąpioną relacjami rodzinnymi, bitwy są, ale poza nimi jest też „scenariusz”, który wciąga. Akcja gna do przodu, a czytelnik wraz z kolejnymi stronami wsiąka w wykreowany świat.



Pod względem scenariusza widać więc kolosalną różnice w stosunku do pierwszych dwóch tomów, a jak jest graficznie? Przyznam, że mi kreska Miury przypadła do gustu praktycznie od pierwszej strony. W trzecim tomie nie zaskakuje on nas może niczym szczególnym, ale najważniejsze, że utrzymuje wysoki poziom. Kreska jest efektowna, a tam gdzie wymaga tego scenariusz obrzydliwie sugestywna. Patrząc na połamane palce Gutsa niemalże samemu odczuwa się ból, jaki musi on mu wówczas towarzyszyć. Zdecydowanie jest na co popatrzeć tym bardziej, że chyba po raz pierwszy mieliśmy przyjemność obserwować zbiorowe sceny walk dwóch armii. Te kadry również są dopracowane w każdym szczególe, a mimo ogromnej dynamiki, każdy z rysunków jest niezwykle czytelny.

Trzeci tom Berserka mnie osobiście pod kilkoma względami zaskoczył „in plus”. Opowieść zyskała bardziej ludzkie oblicze ze względu na historię dzieciństwa głównego bohatera, którą zaprezentował nam mangaka. Jestem przekonany, że to nie jego ostatnie słowo i kolejne tomy zaskoczą czytelników jeszcze nie raz.

Berserk #3

Scenariusz: Kentaro Miura
Rysunek: Kentaro Miura
Wydawnictwo: JPF - Japonica Polonica Fantastica
Wydanie I: 3/2015
Liczba stron: 230
Format: 145x205 mm
Oprawa: miękka w obwolucie
Papier: offsetowy
Druk: cz.-b.
Cena z okładki: 25,20 zł




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz