Po dość długim okresie, gdy Robert Zaręba wydawał komiksy przeznaczone raczej dla osób starszych (w niektórych wypadkach nawet tylko dla nich) od jakiegoś czasu możemy zaobserwować pewną ofensywę z historiami przeznaczonymi dla najmłodszych. Co ciekawe zmieniła się też nazwa samego wydawnictwa, które zostało przemianowane na Wydawnictwo Kameleon.
„Gołym okiem” da się również zauważyć, że na zdecydowanie wyższym poziomie jest również oprawa tych komiksów. Było to dostrzegalne już przy „Timie i Tom na Dzikim Zachodzie”, ale najnowsza produkcja, czyli „Bajki Ezopa” stawiają poprzeczkę kolejnym komiksom z radomskiego wydawnictwa bardzo wysoko. Gruba oprawa i świetnej jakości papier sprawia, ze już na pierwszy rzut oka komiks ten przyciąga wzrok i staje się niezłą propozycją prezentową.
Ok, tylko w takim razie dla kogo miałby to być prezent? Grono odbiorców jest łatwo zweryfikować. Historia ta, to rozrywka dla najmłodszych milusińskich więc starsze dzieci bądź dorośli muszą poszukać sobie czegoś innego. I to jest jak najbardziej zaleta, gdyż wszystko w tym albumie przemawia na korzyść tego komiksu. Wiesława Zaręba, która odpowiada za scenariusz komiksu postanowiła oprzeć się na utworach stworzonych przez greckiego bajkopisarza Ezopa i zaprezentować w formie komiksowej kilka z nich. Jest to o tyle ciekawe, że w pewnych kręgach Greka uznaje się za twórcę i wynalazcę bajek ze zwierzętami w roli głównej, a do dnia dzisiejszego większość z nich uległa pewnym modyfikacjom z uwagi na fakt, różnych ich interpretacji.
Napisanych przez Ezopa bajek jest naprawdę sporo, natomiast w recenzowanym albumie znalazło się miejsce dla ośmiu z nich. Starsza część, czyli rodzice pociech, pewnie większość będzie kojarzyć, jak choćby opowieść o żółwiu i zającu. Bohaterami wszystkich opowieści są zwierzęta, którym przypisano charakterystyczne (również dla ludzi) im cechy, które ścierając się między sobą tworzą zabawne, ale i pouczające przygody. Szczególnie ten ostatni element jest tu bardzo uwidoczniony, gdyż każda z krótkich bajek kończy się morałem, będącym świetną nauką (poprzez zabawę) dla milusińskich. Myślę, że komiks ten sprawdziłby się świetnie w roli nauczycielskiej pomocy w tłumaczeniu dzieciom zawiłości życia i tego jak należy w nim postępować. A zachowań tych jest cały szereg poczynając od krytyki zazdrości, poprzez pouczanie, że dobroć zawsze wraca, a kończąc na tym, że chciwość czy łakomstwo nie popłaca.
Same dzieci również – można przypuszczać – z zainteresowaniem skupią swoją uwagę na tych opowiastkach z uwagi na piękną oprawę graficzną, która towarzyszy temu komiksowi. Wszystko jest tu żywe kolorowe i doprawdy, nomen omen, bajkowe. Tomek Kleszcz, który ma przecież w swoim portfolio komiksy przeznaczone stricte dla dorosłych jak choćby „Umarłem na Gibraltarze” czy „Mrok” zamieszczony w „Strefie Komiksu” to moim skromnym zdaniem tutaj dał się poznać z najlepszej strony. Jego kreska, styl rysunku i pomysły idealnie wręcz komponują się do tego typu historii i jeśli przy komiksach dla starszych zagorzałym fanem jego prac może nie byłem, tak w tym wypadku stawiam go niemalże na równi choćby z Piotrkiem Nowackim czy Jakubem Grocholą, których prace są w mojej opinii wzorem komiksu dla młodszych czytelników. Zwierzęta, które występują tu w głównej roli są narysowane nieco kreskówkowo i z ogromną fantazją (w końcu jaka myszka nosi garnitur heh), ale z drugiej strony z zachowaniem ich najważniejszych cech., które sprawiają, że nawet dla najmłodszych nie powinno być kłopotu z ich rozpoznaniem. Uroku pracom dodaje za pewne też Justyna Kleszcz, która odpowiada za bardzo żywe i przyciągające wzrok, może nieco słodkie, kolory. Całość jest na tyle efektowna, że śmiało może konkurować z jakże kolorowymi i efektownymi bajkami puszczanymi w tv.
Tak jak wspomniałem „Bajki Ezopa” są komiksem przeznaczonym dla najmłodszych co wymusza jednocześnie odpowiednią ich konwencję. Wszystko jest tu mało skomplikowane, morał wyłożony jak na tacy bez zbędnych zawiłości. Jednocześnie te krótkie historyjki traktują o sytuacjach poważnych, a pod przykrywką wesołego świata zwierząt, kryją się nie tylko ludzkie przywary, ale i również pozytywne cechy ich charakterów. Naprawdę z czystym sumieniem mogę polecić każdemu rodzicowi czy osobie poszukującej pomysłu na prezent najnowszy komiks wydawnictwa prowadzonego przez Roberta Zarębę. „Bajki Ezopa” bawią, uczą, a przy tym zachwycają wizualnie przez co przyciągną uwagę niejednego milusińskiego.
„Bajki Ezopa”
Scenariusz: Wiesława Zaręba
Rysunki: Tomasz Kleszcz
Kolor: Justyna Kleszcz
Wydawca: Wydawnictwo Kameleon
Data wydania: 03.2016
Objętość: 64 strony
Format: A4
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Cena: 39,90 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz