czwartek, 30 sierpnia 2018

(Info + mini wywiad) Tomasz Kleszcz - Jeśli znajdzie się kilkadziesiąt osób, które kupią papierową wersję komiksu, w pełni mnie to ucieszy.

Jeszcze przez piętnaście dni trwać będzie zbiórka Tomka Kleszcza na wydanie komiksu "Żelazo i Kamień". Miło mi poinformować, że "Półka" została właśnie mecenatem projektu. Zachęcając do wsparcia Tomka i jego projektu, zapraszam do przeczytania krótkiego wywiadu z autorem. Kleszcz zgodził się udzielić kilku odpowiedzi na temat rozpoczętej zbiórki. Uprzedzam, że o samym komiksie rozmawiamy niewiele, gdyż taką wisienkę zostawiłem sobie już na czas po lekturze komiksu.



Na chwilę obecną Tomasz Kleszcz zebrał ponad 40% więc polecam waszej uwadze wpłatę paru złotówek na ten zacny komiksowy cel. Zbiórka prowadzona jest TUTAJ.

Na dokładkę, dzięki uprzejmości autora komiksu, mogę pokazać wam dwie, niepublikowane wcześniej plansze z komiksu.


A teraz już krótka rozmowa:

Półka: Tomku, do tej pory Twoje prace najczęściej mogliśmy czytać wydane przez Roberta Zarębę. Co się stało, że tym razem to nie on a czytelnicy wydadzą Twój komiks? Dlaczego crouwfunding?

TK: Dlaczego? Chyba z tego samego powodu, dla którego co roku biorę udział w konkursie na krótką formę przy okazji MFKIG. Po cichu - aczkolwiek nigdy tak naprawdę nie dopuszczając tej myśli do siebie i nie dając się ponieść nawet minimum optymizmu - liczę na to, że może to właśnie będzie ten przełom. Wydawcą będzie ponownie Robert, nie posiadam swojego wydawnictwa więc aby sprzedawać komiks w księgarniach, muszę mieć osobę do pomocy. Działamy na zasadzie współpracy, moje poprzednie komiksy też sam finansowałem, wybierając drukarnie, parametry i ogarniając sprawy druku, a Robert bierze to pod swój szyld, poświęcając czas na dystrybucję.


P: Dlaczego portal wspieram.to? Portali zbiórkowych jest sporo, co zadecydowało, że wybrałeś akurat ten?

TK: Wydaje mi się, że komiksy bardziej go polubiły.

P: Podobnie jak Rafał Szłapa Ty również zdecydowałeś o tym, że zbiórka odbędzie się na zasadach „bierzesz, ile zbierzesz”. Dlaczego tak? Czyżbyś nie do końca wierzył w powodzenie akcji?

TK: Rafał raczej nie ma powodów do obaw, ja...cóż (śmiech). Aktualny zalew naprawdę świetnych - i drogich - zagranicznych komiksów, które podnoszą poziom czytelniczych gustów i wymagań oraz stosunkowo niszowa tematyka albumu, który narysowałem, stanowią jakieś niepewne. Poza tym będzie mniej zamieszania i wspierający otrzymają to, w co zainwestowali.

P: Akcje crouwfundingowe znane są z bardzo bogatych opcji nagród dodatkowych. Ty jak sam wspominasz, raczej z tego zrezygnowałeś. Czy to kwestia braku doświadczenia, czasu czy świadomy wybór na zasadzie komiks powinien obronić się sam?

TK: To zamknięty, kilkudziesięcio stronicowy, album niepoprzedzony jakąś wcześniejszą, rozbudowaną promocją, który nie ma nawet konta na FB. Produkować koszulki, kubki czy inne bajery do takiego projektu wydaje mi się nieco na wyrost. Jeśli znajdzie się kilkadziesiąt osób, które kupią papierową wersję komiksu, w pełni mnie to ucieszy.

P: Ok, właściwie, o czym jest to komiks, do jakiej grupy docelowej kierowany itp.? Przybliż i zachęć potencjalnych nabywców i wspierających.

TK: Sądzę, że już i tak dużo zdradziłem (śmiech). Oczywiście nie jest to prosta historia o grupie krasnoludów szukających zemsty. Na tych 82 stronach Eric zawarł sporo rzeczy, pokazując przede wszystkim wiele emocji - każdy z członków drużyny ma inne spojrzenie na to, w jaki sposób podchodzić do ludzi. W albumie pojawia się też uniwersalne pytanie o to, czy zemsta jest słusznym zadośćuczynieniem i jak daleko można się w niej posunąć. Jest skierowany do szerokiej grupy odbiorców, myślę, że jak na dzisiejsze standardy można go określić znakiem 15 +.

P: Jedną z nagród jest Twój starszy komiks. Czy planujesz jego kontynuację?

TK: Hm, czasami wracam do tego myślami. Czuję pewne poczucie winy w stosunku do tej grupy czytelników, która kupiła wcześniejsze tomy. Jednakże fizycznie na zrobienie ostatniego tomu potrzebowałbym poświęcić z pół roku, co jest niewykonalne. Myślę, że mam ciekawsze projekty, które chciałbym narysować, jeśli znajdę czas, ale na razie się na to nie zanosi. No i pytanie, czy zainwestowanie pięciu tysięcy godzin pracy w komiks, który potem sprzeda się w 200, 300 egzemplarzach ma jakikolwiek logiczny sens.

P: Jeszcze jedno pytanie o nagrodę. Najwyższy próg wsparcia to wykonana na zlecenie ilustracja. Czy osoba, która zakupi komiks, ma wolną rękę w wyborze tematyki, czy jest ona niejako „narzucona” przez Ciebie z góry i czy maa pewność, że takową planszę odbierze w Łodzi?

TK: Pewności nie ma nigdy, niemniej staram się dotrzymywać terminów i obietnic, więc szansa jest spora. Dobór tematyki jest raczej dowolny, aczkolwiek byłoby miło, gdyby chociaż skromnym elementem nawiązywał do komiksu, więc jak marzy Ci się Superman z Twoją twarzą, spróbujemy, tylko będzie wtedy dzierżył młot z wilczym łbem (śmiech).

P: Jaki będzie nakład albumu, czy planujesz jego sprzedaż w sklepach komiksowych? A może festiwale będą jedyną szansą na jego nabycie?

TK: Nakład będzie ograniczony (śmiech). Owszem, będzie dostępny w sklepach komiksowych, jeśli będą nim zainteresowane, tak więc chętni na pewno nie będą mieć problemu ze zdobyciem egzemplarza.

Tutaj możecie wspierać Tomka Kleszcza.


2 komentarze:

  1. O bosze... Przeczytałem te fragmenty - to się wręcz prosi o redaktora. Już pierwsza strona:

    >Dla każdego, kto znajdzie ten dziennik, niech będzie on jaśniejącym przykładem tego, że nie jesteśmy potworami<

    Przykładem czy dowodem/potwierdzeniem? Dlaczego ten "przykład" ma być jaśniejący - o co tu chodzi? Po co tam "tego"? To powinno brzmieć:

    >Dla każdego, kto znajdzie ten dziennik, niech będzie on potwierdzeniem, że nie jesteśmy potworami<

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapiski czy wspomnienia ofiar np. obozów mogą stanowić przykłady tego, że nie wszyscy żołnierze byli bezwzględnymi oprawcami. Być może nie jest to w pełni poprawne gramatycznie określenie, niemniej rażąco złym też bym go nie nazwał. Ale dzięki za zwrócenie uwagi, konstruktywna krytyka to dobra krytyka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń