piątek, 1 stycznia 2016

(Errata) Errata czytelniczki do recenzji mangi "Souichi"

Co jakiś czas na blogu pod moimi tekstami pojawiają się komentarze czytelników, które są tak naprawdę solą dla prowadzenia tej strony. Wasz feedback jest dla mnie niezwykle ważny, dlatego też z ogromną przyjemnością goszczę na łamach "Półki" osoby takie jak ninna, która już wielokrotnie poświęcała swój cenny czas nie tylko na czytanie tego co mam do napisania, ale i na przedstawienie swojej wizji.







Ostatni komentarz pod tekstem o "Souichim" był również tym z gatunku komentarzy, które coś dobrego do prowadzonej strony wnoszą, więc by nie zaginął on gdzieś, wklejam go w oddzielnym miejscu, zachęcając was do dalszego komentowania i prezentowania swoich opinii. Pamiętajcie, że "Pólka" w razie czego jest dla was otwarta 24h na dobę.

Wiesz, że ja kocham Ito i jestem w stanie wybaczyć mu wiele ;). Dlatego też pomimo lekkiego rozczarowania "Souichim", moja miłość nie osłabła. Nie znałam tej mangi wcześniej ale z samą postacią Souichiego spotkałam się w jakimś innym opowiadaniu tego autora.  
Manga jest dość nierówna. Cztery pierwsze rozdziały zwyczajnie mnie wynudziły:/. Aczkolwiek za najnudniejszy uważam "Souichi i Jego Głupie Klątwy" (rozdział). Na szczęście pozostałe są o wiele ciekawsze. Rozbroiła mnie goła kukła w "Szmacianym Nauczycielu" :P, a podczas lektury "Pokoju o Poczwórnych Ścianach" można poczuć się nieswojo (pomimo, że nie mam klaustrofobii). No i przeszkadzało mi to, że rodzina Souichiego traktowała go jak zwykłego dziwaka podczas gdy dzieciak ewidentnie miał zaburzenia i wypadałoby go przebadać (albo wezwać egzorcystę ;)). Ja mieszkając z kimś takim bałabym się poruszać po własnym domu :P.
To solidna robota, jest tu parę ciekawych pomysłów ale zdecydowanie nie będzie to moja ulubiona pozycja w kolekcji Ito. Bardziej traktuję ją jako horror komediowy niż coś, co ma mnie przestraszyć. 
Zakończenie otwarte ale tutaj mi to nie przeszkadza. Jak wspominałam, Souichi pojawia się jeszcze w twórczości Ito. Pamiętam, że gdzieś widziałam dorosłego Souichiego, który ukrywał się przed żoną :D.

Taaak "Pokój o Poczwórnych Ścianach" jest rozdziałem świetnym, aż dziw, że zapomniałem o nim wspomnieć.

Zwróciłem też uwagę podobnie jak ninna, że traktowanie Soichiego jako dziwaka jest mało prawdopodobne, większość z nas inaczej podeszłaby zapewne do sprawy będąc w podobnej sytuacji, ale cóż, mangi Ito charakteryzują się tym, że ich autor potrafi naginać rzeczywistość, aby całość wypadała lepiej. Taki już jego urok.

I choć nie będzie to manga lepsza od "Spirali" i nie będzie to ulubiona pozycja tego mangaki, to jednak warto do niej zajrzeć i myślę, że z tym ninna się zgodzi.

Ninna dziękuję za komentarze i proszę o więcej :)


1 komentarz: