Łódź jest jednym z tych miast, w których dzieje się wiele ciekawego jeśli chodzi o japońską kulturę. Całkiem niedawno w Ogrodzie Botanicznym mieliśmy kolejną edycję dni z Krajem Kwitnącej Wiśni w roli głównej. Niestety osobiście nie byłem w stanie się na nich pojawić, czego mocno żałuję.
Ależ w tej Japonii mają tych świąt, pozazdrościć :-) Też bym chciał dostawać słodkości na walentynki :-P
OdpowiedzUsuńOj to prawda, że okazji do świętowania mają masę i to od tych największych, ogólnokrajowych świąt poprzez lokalne, które odbywają się w małych miasteczkach i wsiach.
UsuńCo do słodyczy to nie wiem czy akurat smakowałyby Ci słodycze w rozumieniu Japończyka heh ;)