niedziela, 30 sierpnia 2020

(Recenzja) Rafał Skarżycki, Tomasz Lew Leśniak - Hej Jędrek! Znowu pod górkę


 „Hej Jędrek! Znowu pod górkę” – to już kolejna odsłona serii książek dla młodszych czytelników, którą współtworzy duet Rafał Skarżycki i Tomasz Lew Leśniak. Ten pierwszy z wymienionych odpowiada za warstwę fabularną publikacji, a ten drugi za jej oprawę graficzną. I jeśli można napisać, że w polskim środowisku komiksowym znajduje się duet idealny, to można to napisać właśnie o tych dwóch gościach. To jak są idealnie zgrani widać właśnie na przykładzie tej publikacji książkowej.



O środowisku tworzącym historie obrazkowe wspomniałem nieprzypadkowo, gdyż ci dwaj Panowie właśnie z takiego się wywodzą, a taki ich Jeż Jerzy czy Tymek i Mistrz są, jeśli nie kultowi to przynajmniej powszechnie rozpoznawalni w Polsce. Panowie poszli jakiś czas temu o krok dalej i postanowili spróbować swoich sił w literaturze, przemycając jednak do niej to, co kochają, czyli ilustracje. Wyszło im to wręcz niesamowicie, dlatego tak wielką przyjemność sprawia dorosłemu facetowi czytanie książki dla dzieci. Zdradziłem już więc niemalże na wstępie czy po ten komiks warto sięgnąć, czas więc przejść do tego momentu, w którym należy przybliżyć, z czym czytelnik ma do czynienia i co przemawia za tak wysoką oceną tej publikacji.

Seria „Hej Jędrek!” opowiada o przygodach tytułowego młodego chłopaka, niezwykle rezolutnego, pełnego werwy i radości z życia, który jednak lubi się pakować w kłopoty. A, że ma grono oddanych i równie pozytywnych, jak on przyjaciół, to na przestrzeni wszystkich dotychczasowych części dzieje się naprawdę dużo. A to trzeba rozwikłać problemy sercowe, a to należy udać się do dentysty, a to w końcu należałoby pomyśleć o wakacjach i wkręcić na obóz sportowy przyjaciela, który ze sportem nie ma nic do czynienia, bo gotowanie i jedzenie za takowy trudno uznać. Przygody są różne, każda z nich tak samo wiejąca optymistyczną atmosferą i dowcipna. W najnowszej odsłonie Jędrek i jego ferajna spotykają się na wakacyjnym obozie judo. Ma być łatwo, lekko i przyjemnie, a tymczasem wszystko szybko się komplikuje i zamiast spa jest orka. Nic to dla naszych wesołych judoków, natomiast co was czeka dalej, zdradzać nie będę, aby nie psuć wam zabawy. Przekonajcie się sami.

Już kilkukrotnie wspominałam o tym, że jest to publikacja pełna optymizmu i uczyniłem to nieprzypadkowo. „Hej Jędrek!” to naprawdę pozytywna rozrywka, pełna pasji, radości z życia, wesołego do niego nastawienia i przede wszystkim lekkiego, łatwego w odbiorze i inteligentnego humoru. Powiedzieć, że ta książka to idealna lektura na wakacje byłoby prawdą, ale tylko w połowie. Ta książka doskonale się sprawdzi nie tylko podczas wakacyjnych chwil beztroski, gdy czerpiemy największą radość z życia. Ta publikacja jest też niesamowitym remedium na wszelkie troski i jesienną słotę. Taka dawka pozytywnych emocji, jaka przez nią przemawia, doskonale wpływa na emocje naszych młodych czytelników. Imponujące jest to, jak Skarżycki lekko potrafi opowiadać tego typu przygody. Każda kolejną stronę chłonie się wręcz i połyka, jednocześnie czerpiąc z niej ogromną przyjemność. Przygody są oryginalnie przedstawione czytelnikowi, a całość jest niezwykle wciągająca. Autor w sposób nienachalny nie tylko bawi czytelnika, ale też pokazuje mu dobre i godne naśladowania wzorce jak choćby siłę przyjaźni. Wszystko to sprawia, że książka jest nie tylko doskonałą przygodą, która potrafi (jestem o tym święcie przekonany) odciągnąć, choć na chwilę od komputera, ale też w naturalny sposób może czegoś młodego czytelnika nauczyć.

Ta lekkość pióra autora, która sprawia, że od książki ciężko się oderwać doskonale komponuje się z ilustracjami Leśniaka. Nieprzypadkowo wspomniałem o tym, że mamy tu do czynienia z duetem idealnym. Docenią go szczególnie Ci z czytelników, którzy obcują też z komiksami. „Hej Jędrek!” to bowiem taka publikacja łącząca w sobie obydwa te gatunki. Ilustracje Leśniaka mają w tej książce do odegrania konkretną rolę. Nie jest to tylko ozdoba tego, co napisał Leśniak. To idealnie skomponowany dialog, w którym rysunki są przedłużeniem i kontynuacją tekstu, bez którego to te właśnie dialogi w książce byłyby niepełne. To jak świetnie w tej materii rozumieją się autorzy i jak wykorzystują wzajemnie swoje umiejętności, jest godne podziwu. Co to jednak oznacza dla „przeciętnego” czytelnika? Ano to, że akcja jest niezwykle dynamiczna i jeszcze łatwiejsza w przyswojeniu. Jednocześnie też fani komiksu docenią, wykorzystane charakterystyczne dla tego gatunku motywy (kadrowanie, dynamika, planowanie kadrów) w ilustracjach Leśniaka. Ta lekka, „cartoonowa” kreska, jaką prezentuje, dodaje dodatkowej lekkości całej tej i tak wybornej publikacji.

Wiele padło słów zachwytu nad tą książką w powyższym tekście. W mojej skromnej opinii jest to jednak książka niemalże idealna, książka, która jest doskonałym przykładem publikacji dla młodszych, która swoją dynamiką, akcją i oprawą graficzną ma szansę skłonić ich do czytania. W starszych wywołuje pozytywne emocje i pozwala wrócić na chwilę do lat dzieciństwa, a w młodszych myślę, że może rozpalić miłość do literatur. Kupujcie najmłodszym bez zastanowienia.

Hej Jędrek! Znowu pod górkę

forma wydania: książka papierowa
oprawa: broszurowa
autor: Rafał Skarżycki
ilustrator: Tomasz Lew Leśniak
rok wydania: 2020
liczba stron: 224
format: 140x202 mm
przedział wiekowy: 6-14

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz